Malina właściwa (Rubus idaeus) to jeden z najcenniejszych „polskich” owoców poprawiający ogólną odporność organizmu i zapobiegający infekcjom. W rzeczywistości właściwości lecznicze maliny są znacznie szersze. Jak wykorzystywać jej potencjał i łączyć przyjemne z pożytecznym?
Właściwości lecznicze malin są znane od czasów starożytnych, krzew był wykorzystywany m.in. przez Greków i Rzymian. Wspominał o tym m.in. Dioskurydes i to właśnie jemu malina zawdzięcza nazwę gatunkową (ideaeus pochodzi od góry Ida w Azji Mniejszej). Maliny miały znaczenie nie tylko jako pożywienie, lecz także jako naturalne leki, m.in. o działaniu napotnym. Takie zastosowanie owoców propagował Hipokrates. Początkowo zbierano je z dziko rosnących roślin, dopiero Rzymianie zaczęli je uprawiać. Znacznie później - od XV wieku uprawę malin na większą skalę rozpropagowali mnisi. Maliny były nieodłącznym widokiem w przyklasztornych ogródkach. W medycynie ludowej zalecano ją przede wszystkim na biegunkę, gorączkę i przeciw szkorbutowi. Współcześnie Polska jest jednym z czołowych globalnych producentów malin. Maliny są spożywane jako owoce deserowe, wykorzystywane na przetwory, są dodatkami poprawiającymi smak leków dla dzieci, a także suplementami diety. Badania naukowe potwierdziły ich dobroczynne właściwości.
Maliny są skarbnicą związków aktywnie czynnych, które pozytywnie wpływają na różne obszary funkcjonowania organizmu. Do najważniejszych zaliczają się polifenole (z elagotaninami i antocyjanami na czele). Oprócz tego w skład owoców maliny wchodzą m.in flawonoidy, kwasy organiczne (kwas salicylowy, jabłkowy, cytrynowy, asparaginowy), keton malinowy oraz witaminy (A, C, E, B1, B2, B6). Za poprawianie odporności w dużej mierze odpowiada wysoka zawartość witaminy C (powyżej 26 mg/100 g). Z soli mineralnych znajduje się dużo potasu (K), wapnia (Ca), magnezu (Mg), cynku (Zn), miedzi (Cu), manganu (Mn) oraz żelaza (Fe).
Witamina C, znana także jako kwas askorbinowy jest niezbędna dla prawidłowego rozwoju odporności organizmu. Wpływ na to ma zdolność do neutralizacji reaktywnych form tlenu i tym samym ochrona komórek przed zniszczeniem. Ponadto witamina C pobudza produkcję interferonu, tj. białka, które jest odpowiedzialne za stymulowanie organizmu do zwalczania drobnoustrojów jak również pobudza aktywność limfocytów T i B, których zadaniem jest zwalczanie infekcji. Kwas askorbinowy ma także wiele innych pozytywnych właściwości, bierze udział w licznych procesach zachodzących w organizmie.
Kwas elagowy jest silnym antyoksydantem, a dodatkowo ma właściwości przeciwzapalne. Poprawia funkcjonowanie układu immunologicznego zmniejszając stężenie markerów z grupy prostaglandyn czy interleukin. Zwalcza wirusy i bakterie, dlaczego ma znaczenie w osłabianiu objawów różnorodnych infekcji, od przeziębienia po grypę. Przyspiesza leczenie. Opóźnia procesy starzenia komórek, w tym skóry. Wykorzystuje się go w kosmetykach. Największe stężenie występuje w nasionach malin. Związek jest słabo przyswajalny przez organizm.
Błonnik pośrednio wpływa na odporność „odżywiając” pożyteczne bakterie w organizmie.
Potas – reguluje poziom pH komórek, pozytywnie wpływa na układ nerwowy i pracę mięśni. Należy do pierwiastków odpowiadających za uszczelnianie naczyń krwionośnych (podobnie jak magnez).
Wapń – to budulec kości i zębów, ma duży wpływ na prawidłowe funkcjonowanie układu krwionośnego.
Magnez – m.in. reguluje metabolizm i ciśnienie krwi, zapobiega nadciśnieniu tętniczemu, wzmacnia mięsień serca i układ krwionośny, bierze udział w produkcji przeciwciał.
Cynk – wzmacnia pracę układu odpornościowego, łagodzi objawy przeziębienia i grypy. Wspomaga walkę z wolnymi rodnikami. Wchodzi w skład około 80 enzymów. Jego niedobór powoduje obniżenie odporności, zaburzenia wzroku i smaku.
Miedź – uczestniczy w procesie przyswajania żelaza i pomaga likwidować wolne rodniki. Chroni błony komórkowe przed uszkodzeniem. Bierze udział w produkcji białych krwinek.
Mangan – w największym stopniu wpływa na prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego i kostnego.
Żelazo – poprawia odporność, zapobiega anemii, pozytywnie wpływa na poziom czerwonych krwinek, pomaga zwalczyć zmęczenie.
Owoce maliny działają napotnie, rozgrzewająco, przeciwzapalnie, antybakteryjnie i przeciwwirusowo. Za właściwości napotno-rozgrzewające odpowiada m.in. kwas salicylowy. Najsilniejsze działanie napotne mają napary z suszonych owoców, jednakże w podobny sposób wykorzystuje się także przetwory, np. soki i syropy. Powyższe spektrum działań sprawia, że maliny i produkty na nich oparte warto włączyć do codziennej diety, spożywanie zwiększyć w przypadku problemów z poniższymi dolegliwościami:
Przeziębienie;
Grypa;
Ból gardła;
Gorączka;
Schorzenia górnych dróg oddechowych;
Kaszel;
Nadmiernie wysokie ciśnienie krwi;
Obniżona odporność po terapii antybiotykowej.
W owocach maliny znajduje się dużo błonnika i pektyn, czyli związków, które pozytywnie wpływają na pracę układu pokarmowego.
Błonnik nie jest trawiony i wchłaniany przez organizm, natomiast tworzy treść, która wypełnia żołądek zmniejszając uczucie głodu i czas pasażu jelitowego. Stymuluje przewód pokarmowy do pracy. W rezultacie zapobiega wielu różnym niekorzystnym dolegliwościom, takim jak zaparcia. Jednocześnie zmniejsza wchłanianie cukrów i sprzyja odchudzaniu.
Pektyny owocowe są uważane za probiotyki. Przyspieszają przemianę materii, regulują procesy trawienia i wzmacniają mikroflorę bakteryjną jelit. Do kolejnych, dobroczynnych właściwości zalicza się obniżanie poziomu cukru i „złego” cholesterolu, oczyszczanie organizmu z toksyn (w tym metali ciężkich), łagodzenie objawów refluksu i wywoływanie uczucia sytości.
Właściwości powyżej wymienionych związków aktywnie czynnych pośrednio przyczyniają się do gubienia masy ciała. Dlatego z dobrodziejstwa malin i przetworów malinowym powinny korzystać osoby znajdujące się na diecie odchudzającej.
Zawarty w owocach malin keton (C10H1202) może hamować wzrost podskórnej tkanki tłuszczowej. Dodatkowo obniża poziom triacylogliceroli wątrobowych (warto wiedzieć, że nadmiernie wysokie stężenie zwiększa ryzyko wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych). Co ciekawe – to właśnie keton w największym stopniu odpowiada za silny, aromatyczny, przyjemny zapach owoców malin.
Istotna w diecie jest niskokaloryczność malin. 100 gram owoców zawiera zaledwie 52 kcal. Są sycące – szybko niwelują uczucie głodu. Jednocześnie mają niski indeks glikemiczny (IG 25), dzięki czemu mogą być spożywane regularnie przez osoby borykające się z cukrzycą.
Malina to jeden z najsmaczniejszych, najbardziej aromatycznych owoców deserowych. Jednakże w formie świeżej jest dostępna zaledwie przez kilkanaście tygodni w roku. Natomiast maliny można suszyć, a także mrozić. W pierwszym przypadku owoce częściej wykorzystuje się na napary i jako dodatek do herbat, w drugim zaś zastosowanie kulinarne jest znacznie szersze. Maliny są często składnikiem sałatek owocowych, deserów i koktajli. Wykorzystuje się je także do przyrządzania ciast (np. z galaretką).
Dużą popularnością cieszą się przetwory z malin. Soki i syropy, poza przyrządzaniem smacznych napojów można wykorzystać jako polewki do deserów (naleśników na słodko, gofrów, racuchów, kaszy, owsianki, budyniu i lodów). Syrop malinowy dodaje się m.in. do makaronu bądź klusków. To jeden z najszybszych sposobów na przyrządzenie smacznej, słodkiej potrawy.
Syrop z malin najczęściej zalewa się wodą – przegotowaną lub mineralną. Wystarczy odrobina (np. dwie łyżki), a napój jest smaczny i aromatyczny. Oczywiście jest to kwestia gustu. Syropy (i soki) z malin służą również do słodzenia herbaty, a także aromatyzowania napojów alkoholowych, np. grzańca piwnego, grzańca winnego oraz drinków.
Liście maliny wchodzą w skład mieszanek ziołowych, m.in. na gorączkę. Można je stosować także jednorodnie, np. przyrządzając napar. Łyżkę liści (najczęściej suszu) parzy się jak herbatę. Wystarczy zalać wrzątkiem i odczekać kwadrans do lekkiego ostygnięcia. Wykorzystuje się je podobnie jak owoce maliny: przy infekcjach, gorączce i na ogólne podniesienie odporności organizmu. Są pomocne przy biegunce. Wspomagają pracę wątroby.
Napary zaleca się pić kobietom w czasie miesiączki, gdyż związki zawarte w liściach maliny działają rozkurczająco i zmniejszają poziom bólu. Są również wykorzystywane przy zaburzeniach miesiączkowania. Zaleca się pić nie więcej niż 1-2 szklanki naparu dziennie.
Brakuje badań dotyczących szerszej interakcji owoców bądź liści maliny z innymi roślinami leczniczymi. Malina uchodzi pod tym względem na bezpieczną i „przyjazną”. Można tworzyć wielogatunkowe mieszanki. Przeciwwskazaniem jest przyjmowanie leków przeciwdepresyjnych (SSRI) oraz leków przeciwzakrzepowych. W przypadku stosowania nadmiernej ilości naparu z liści nie można wykluczyć takich skutków ubocznych jak zaparcia i bóle brzucha.
Panuje przekonanie, że malina to jeden z najbardziej wartościowych owoców krajowych, który zapobiega przeziębieniom i różnorodnym infekcjom, a w razie wystąpienia łagodzi ich przebieg. I tak jest w istocie. Jednakże spektrum działania Rubus idaeus jest znacznie szersze. Nie należy bagatelizować pozostałych właściwości, np. pozytywnego wpływu na trawienie, a także odchudzanie. W sezonie malin letnich i jesiennym można korzystać ze świeżych owoców. Przez pozostają część roku w sukurs przychodzą owoce suszone, mrożone, a także różnorodne przetwory, np. syropy z malin.
Bibliografia:
1. Baranowska A., Radwańska K., Zarzecka K., Gugała M., Mystkowska I.; Właściwości prozdrowotne owoców maliny właściwej (Rubus idaeus L.); Problemy Higieny i Epidemiologii; 2015; 96(2): 406-409.
2. Krauze-Baranowska M.; Majdan M.; Kula M.; Owoce maliny właściwej i maliny zachodniej źródłem substancji biologicznie aktywnych; Postępy Fitoterapii; 1/2014, s. 32-39.
3. Zielińska-Pisklak M.; Szeleszczuk Ł., Kuras M.; Rola witaminy C i cynku we wspomaganiu układu odpornościowego; Lek w Polsce; 11-12/2013.
4. Senderski M. E.; Prawie wszystko o ziołach; Wydawca Mateusz E. Senderski, 2007.
5. Jemioła B.; Co radzą zioła? Tom 1. Wydawnictwo Biały Wiatr, 2024.
6. Teng H.; Fang T.; Lin Q.; Song H.; Liu B.; Chen L.; Red raspberry and its anthocyanins: Bioactivity beyond antioxidant capacity; Trends in Food Science & Technology; Vol. 66, 8/2017, tr: 153-165.
Michał Mazik. Absolwent ogrodnictwa ze specjalizacją roślin przyprawowych i leczniczych na Uniwersytecie Przyrodniczym w Lublinie. Autor kilkudziesięciu książek o tematyce ogrodniczej i zielarskiej. Bloger. Współpracuje z mediami i producentami. Ogrodnik - praktyk.